Przełom września i października obchodziliśmy w naszej szkole "na czarno" i wcale nie była to nostalgia za dawno minionymi wakacjami :)
Najpierw był Dzień Chłopaka. Oprócz tradycyjnie wręczanych chłopakom prezentów - wśród których były domowe wypieki, ręcznie przygotowane lub zakupione drobiazgi, a nawet dyplomy Super Chłopaka - Samorząd Uczniowski (z dużym udziałem klasy 8A) zorganizował na długiej przerwie mini event.
Była nauka wiązania krawata pod kierunkiem p.Kłujszo oraz nauka podstaw makijażu (koledzy malowali koleżanki :)) pod czujnym, umalowanym a jakże, okiem p.Firli.
Każdy kto zaryzykował i przeszedł się w butach na wysokim obcasie albo brał udział w w/w kursach otrzymał drobny upominek.
Z kolei niedługo potem czekały nas szkolne obchody Międzynarodowego Dnia Tabliczki Mnożenia. Ubraliśmy się na czarno jak każe tradycja. Nauczycielki matematyki rozmieściły w szkole zadania, które uczniowie wykonywali wspólnie na długiej przerwie.
Powstały w efekcie kolorowe plakaty najeżone wprost działaniami matematycznymi... czyli to co w naszej szkole lubimy najbardziej :)